Monster TV
Polecamy w Monster TV
Kto jest online?
Ale zawsze możesz się zarejestrować.
Gościmy obecnie 7471 osób, w tym 1276 rejestrowych bojowników walki z powagą.
Ostatnio dołączył do nas bojownik fanny7
Pare rzeczy o kobietach, seksie i piekle
- Proszę pani! Węgorzyki nie kutasiki - w ręku nie urosną!
Jasiek bardzo prosił swoja Hanusie, żeby mu się oddala przed ślubem.
- Jasiu, nie oddam ci się, bo chce być do ślubu czysta jak lilia..., a poza tym to po rypaniu zawsze mnie głowa boli...
W piekle dziwki stoją przed sądem. Pierwszej diabeł się pyta:
- Ile razy dałaś dupy?
- 200 razy!
- Do kotła!
19 326
8
Pewna kobieta chciała kupić węgorza w sklepie, ale nie może się zdecydować. Mówi, że wszystkie takie małe, obmacuje je podejrzliwie i ugniata... Na to sprzedawczyni:- Proszę pani! Węgorzyki nie kutasiki - w ręku nie urosną!
Jasiek bardzo prosił swoja Hanusie, żeby mu się oddala przed ślubem.
- Jasiu, nie oddam ci się, bo chce być do ślubu czysta jak lilia..., a poza tym to po rypaniu zawsze mnie głowa boli...
W piekle dziwki stoją przed sądem. Pierwszej diabeł się pyta:
- Ile razy dałaś dupy?
- 200 razy!
- Do kotła!
'Nie' narkotykom
Zając biega bez wytchnienia po dżungli. Nagle zauważa żyrafę, która kręci dżointa.
Zając zatrzymuje się i mówi do żyrafy:
- Żyrafo, moja droga przyjaciółko, nie pal tego świństwa. Pobiegaj raczej ze mną dla utrzymania dobrej formy.
Żyrafa zastanawia się, zawstydzona rzuca dżointa i zaczyna biegać z zającem.
Biegną razem i spotykają słonia, który przymierza się do wciągnięcia koki.
Zając zatrzymuje się i mówi do żyrafy:
- Żyrafo, moja droga przyjaciółko, nie pal tego świństwa. Pobiegaj raczej ze mną dla utrzymania dobrej formy.
Żyrafa zastanawia się, zawstydzona rzuca dżointa i zaczyna biegać z zającem.
Biegną razem i spotykają słonia, który przymierza się do wciągnięcia koki.
Milionerzy
Mąż i żona oglądają Milionerów. Mąż pyta żone:
- Może byśmy się pokochali?
- Nie - odpowiada żona.
- Na pewno, zastanów się jeszcze ? - pyta mąż.
- Na pewno nie! - mówi żona.
- Czy to jest Twoja ostateczna odpowiedź ? - pyta mąż.
- Tak! - odpowiada żona.
Na to mąż:
- Nie - odpowiada żona.
- Na pewno, zastanów się jeszcze ? - pyta mąż.
- Na pewno nie! - mówi żona.
- Czy to jest Twoja ostateczna odpowiedź ? - pyta mąż.
- Tak! - odpowiada żona.
Na to mąż:
Rozmowa z pracodawcą
Świeżo upieczony prawnik po studiach ubiega się o prace w renomowanej, dużej kancelarii. Trwa rozmowa kwalifikacyjna.
- Proszę mi powiedzieć - pyta przeprowadzający rozmowę, jakiego wynagrodzenia oczekiwałby Pan u nas?
- Myślę, ze zadowalałaby mnie kwota rzędu 10 - 12 tys. zł netto miesięcznie.
- Hmm.. Potrzebujemy kogoś takiego jak Pan. Co powiedziałby Pan na nasza propozycje: 10 tys. miesięcznie netto, pakiet socjalny w postaci darmowej opieki lekarskiej, darmowej opieki stomatologicznej, miesięcznego urlopu, w tym dwa tygodnie może Pan spędzić na nasz koszt w którymś z krajów śródziemnomorskich, oczywiście komórka, do tego służbowy samochód, powiedzmy... BMW.
Młody prawnik zrywa się z miejsca i rozgorączkowany mówi:
- Proszę mi powiedzieć - pyta przeprowadzający rozmowę, jakiego wynagrodzenia oczekiwałby Pan u nas?
- Myślę, ze zadowalałaby mnie kwota rzędu 10 - 12 tys. zł netto miesięcznie.
- Hmm.. Potrzebujemy kogoś takiego jak Pan. Co powiedziałby Pan na nasza propozycje: 10 tys. miesięcznie netto, pakiet socjalny w postaci darmowej opieki lekarskiej, darmowej opieki stomatologicznej, miesięcznego urlopu, w tym dwa tygodnie może Pan spędzić na nasz koszt w którymś z krajów śródziemnomorskich, oczywiście komórka, do tego służbowy samochód, powiedzmy... BMW.
Młody prawnik zrywa się z miejsca i rozgorączkowany mówi:
Krótki dżołk
Zadowolone narządy filtrujące krew: kontentenerki.
Nauczycielskie teksty
•Weź w domu, Mazur, jakiegoś sznura i się zbiczuj. Mowie ci, zbiczuj się porządnie i jutro będziesz na fizyce koncertował.
•Wykujecie te wartości na blaszkę i jak ktoś przyjdzie jutro bez tej blaszki, to go wyrzucę.
•Coś mi gardło nawala, nie mogę mówić. Pierun, Czarnobyl jakiś, czy ta wiosna?
•Bądź, Paszkowski, łaskaw zmoczyć sobie ścierkę i rekultywować tablice. Rekultywacja jest to odzyskiwanie powierzchni utraconej.
11 678
8
•Edytę nie pytam, bo nawet chyba jest nieobecna.•Weź w domu, Mazur, jakiegoś sznura i się zbiczuj. Mowie ci, zbiczuj się porządnie i jutro będziesz na fizyce koncertował.
•Wykujecie te wartości na blaszkę i jak ktoś przyjdzie jutro bez tej blaszki, to go wyrzucę.
•Coś mi gardło nawala, nie mogę mówić. Pierun, Czarnobyl jakiś, czy ta wiosna?
•Bądź, Paszkowski, łaskaw zmoczyć sobie ścierkę i rekultywować tablice. Rekultywacja jest to odzyskiwanie powierzchni utraconej.
Tow. Jaroszewicz ma głos
"Przedsiębiorstwa (gastronomiczne - slawekg) zobowiązujemy do odpowiedniego zróżnicowania dań. Chodzi zwłaszcza o to, aby główne obciążenia z tytułu podwyżki marż dotyczyły zakładów wyższej kategorii oraz posiłków podawanych w godzinach wieczornych i nocnych."
7 218
7
ponieważ zauważyłem cytat z wielkiego myśliciela tow. Gierka, postanowiłem dać coś z drugiego klasyka złotych myśli...
"Przedsiębiorstwa (gastronomiczne - slawekg) zobowiązujemy do odpowiedniego zróżnicowania dań. Chodzi zwłaszcza o to, aby główne obciążenia z tytułu podwyżki marż dotyczyły zakładów wyższej kategorii oraz posiłków podawanych w godzinach wieczornych i nocnych."
Horoskop dla panów
- jest błyskotliwy, ma jedna wielka wadę – wszystko klei mu się do rak. Z wyglądu nic szczególnego, można przejść obok niego nie zauważywszy go, warto jednak potem sprawdzić kieszenie. Lubi kobiety i wino.
Rekin (16.I-20.II)
- cechuje go duży tupet. Postępuje zgodnie z zasadą "po trupach do celu". Poznać go można po ujmującym uśmiechu i pięknych zębach. Ulubiony napój - każdy wysokoprocentowy, potrawa - schabowy z kapusta.
16 353
7
Kalmar (20.XII-15.I)
- jest błyskotliwy, ma jedna wielka wadę – wszystko klei mu się do rak. Z wyglądu nic szczególnego, można przejść obok niego nie zauważywszy go, warto jednak potem sprawdzić kieszenie. Lubi kobiety i wino.
Rekin (16.I-20.II)
- cechuje go duży tupet. Postępuje zgodnie z zasadą "po trupach do celu". Poznać go można po ujmującym uśmiechu i pięknych zębach. Ulubiony napój - każdy wysokoprocentowy, potrawa - schabowy z kapusta.
Horoskop dla pań
Mątwa (20.XII-15.I)
- intrygantka i mąciwoda. Z wyglądu nieszczególna, w dotyku całkiem przyjemna. Życie ma niestety, denne. Ulubiony kolor -mętny, kamień - na zębach, danie - w pysku, metal - szlachetny
Płaszczka (16.I-20.II)
-uniżona w stosunkach do przełożonych, niewysoka o płaskich piersiach. Poeci knajpiani często mówię o niej w sytuacjach podbramkowych: "Ukradli mi płaszcz, K...a...!". Lubi płaskie dowcipy i sama takie opowiada. Ulubione okrycie - płaszcz, kolor - szary, danie - drugie, metal - złoto.
- intrygantka i mąciwoda. Z wyglądu nieszczególna, w dotyku całkiem przyjemna. Życie ma niestety, denne. Ulubiony kolor -mętny, kamień - na zębach, danie - w pysku, metal - szlachetny
Płaszczka (16.I-20.II)
-uniżona w stosunkach do przełożonych, niewysoka o płaskich piersiach. Poeci knajpiani często mówię o niej w sytuacjach podbramkowych: "Ukradli mi płaszcz, K...a...!". Lubi płaskie dowcipy i sama takie opowiada. Ulubione okrycie - płaszcz, kolor - szary, danie - drugie, metal - złoto.
Parę cytatów o kobietach
Kilka prowokujących cytatów z naszej odległej historii... Co wy na to?
¤ ¤ ¤
"Zarodek płci męskiej staje się człowiekiem po 40 dniach, zarodek żeński po 80. Dziewczynki powstają z uszkodzonego nasienia lub też w następstwie wilgotnych wiatrów." (św. Tomasz z Akwinu)
¤ ¤ ¤
"Kobiety są przeznaczone głównie do zaspokajania żądzy mężczyzn."
(Jan Chryzostom, 349-407, gr.)
¤ ¤ ¤
"Kobieta jest istotą poślednią, która nie została stworzona na obraz i podobieństwo Boga. To naturalny porządek rzeczy, że kobieta ma służyć mężczyźnie."
(św. Augustyn 354-430 - jeden z najznakomitszych ojców Kościoła)
¤ ¤ ¤
"Zarodek płci męskiej staje się człowiekiem po 40 dniach, zarodek żeński po 80. Dziewczynki powstają z uszkodzonego nasienia lub też w następstwie wilgotnych wiatrów." (św. Tomasz z Akwinu)
¤ ¤ ¤
"Kobiety są przeznaczone głównie do zaspokajania żądzy mężczyzn."
(Jan Chryzostom, 349-407, gr.)
¤ ¤ ¤
"Kobieta jest istotą poślednią, która nie została stworzona na obraz i podobieństwo Boga. To naturalny porządek rzeczy, że kobieta ma służyć mężczyźnie."
(św. Augustyn 354-430 - jeden z najznakomitszych ojców Kościoła)
Matka Polka i ekshibicjonista
Wraca kobieta pracująca z zakupami.
Siaty ciężkie, ręce jej sie do ziemi wyciągnęły.
Wchodzi na klatkę przez ciężkie drzwi do bloku,
a tam wyskakuje przed nią ekshibicjonista.
Staje przed nią i teatralnym gestem rozchyla płaszcz.
A kobieta patrząc w wiadomy punkt:
Staje przed nią i teatralnym gestem rozchyla płaszcz.
A kobieta patrząc w wiadomy punkt:
Grunt to uzgodnić zeznania!
Na Uniwersytecie Jagiellonskim było czterech bardzo dobrych studentow, radzili sobie świetnie na wszystkich egzaminach i testach. Zbliżał się
egzamin z chemii, miał być w poniedzialek o 8.00, wszystkim z ocen wychodziła 5. Byli tak pewni siebie, że przed egzaminem zdecydowali
poimprezowac u kolegow z uniwersytetu w Poznaniu.
Bylo super ale zapili ryja w weekend i jak zasnęli w niedziele po południu, obudzili się w poniedziałek koło 12.00. Na egzamin oczywiście nie zdążyli, postanowili zabajerowac profesora. Tłumaczyli się, że w weekend pojechali do kolegów na uniwersytet do Poznania aby pogłębić wiedze i wymienic doświadczenia, niestety w drodze powrotnej gdzieś w lasach złapali gumę, nie mieli koła zapasowego i długo nie mogli znaleźć nikogo do pomocy. Dlatego niestety przyjechali dopiero koło południa.
Profesor przemyślał to i mowi:
Bylo super ale zapili ryja w weekend i jak zasnęli w niedziele po południu, obudzili się w poniedziałek koło 12.00. Na egzamin oczywiście nie zdążyli, postanowili zabajerowac profesora. Tłumaczyli się, że w weekend pojechali do kolegów na uniwersytet do Poznania aby pogłębić wiedze i wymienic doświadczenia, niestety w drodze powrotnej gdzieś w lasach złapali gumę, nie mieli koła zapasowego i długo nie mogli znaleźć nikogo do pomocy. Dlatego niestety przyjechali dopiero koło południa.
Profesor przemyślał to i mowi:
Z myśli towarzysza Gierka
Podobno tow.Gierek kiedyś powiedział: "Produkowalibyśmy konserwy mięsne, gdybyśmy mieli blachę na puszki, ale niestety nie mamy mięsa..."
Familiada - krwawa sobota
Wielki skandal w rodzinnym teleturnieju prezentowanym od lat przez publiczną telewizję! Mrożące krew w żyłach sceny mogły oglądać nawet miliony telewidzów, śledzących specjalny, finałowy odcinek teleturnieju. Sielankowa zabawa zamieniła się w ostanich minutach programu w krwawą jatkę.
Po zaciętym finale, gdy prowadzący, Karol Strasburger, ogłaszał oficjalny wynik zamiast okrzyków radości publiczność w studiu i przed telewizorami zobaczyli wyrywających sobie mikrofony członków zwycięskiej rodziny Dzięciołów wyrywających sobie nawzajem mikrofony, rzucających w siebie wyzwiskami i przedmiotami znalezionymi w studio. Zanim zadziałali operatorzy kamer, widzowie jeszcze przez kilkadziesiąt sekund mogli zobaczyć wspaniałą rodzinną walkę bez skrupułów, krawiące nosy, szybkie ciosy, lewe proste, prawe sierpowe a także wyrywane damskie włosy, domorosłych karateków oraz dewastację studia przez rozwścieczoną publiczność.
Przyczyną konfrontacji fizycznej były trudności w podziele nagrody w wysokości 26 644 złotych. Ojciec "głowa" rodziny zażądał 50 % nagrody dla siebie, reszta-do-do-podziału-na-cztery na co nie zgodził się szwagier.
Żeby nie epatować państwa brutalnością (szczególnie, że odbywało się to przed 22) przejdziemy od razu do podsumowania.
Po zaciętym finale, gdy prowadzący, Karol Strasburger, ogłaszał oficjalny wynik zamiast okrzyków radości publiczność w studiu i przed telewizorami zobaczyli wyrywających sobie mikrofony członków zwycięskiej rodziny Dzięciołów wyrywających sobie nawzajem mikrofony, rzucających w siebie wyzwiskami i przedmiotami znalezionymi w studio. Zanim zadziałali operatorzy kamer, widzowie jeszcze przez kilkadziesiąt sekund mogli zobaczyć wspaniałą rodzinną walkę bez skrupułów, krawiące nosy, szybkie ciosy, lewe proste, prawe sierpowe a także wyrywane damskie włosy, domorosłych karateków oraz dewastację studia przez rozwścieczoną publiczność.
Przyczyną konfrontacji fizycznej były trudności w podziele nagrody w wysokości 26 644 złotych. Ojciec "głowa" rodziny zażądał 50 % nagrody dla siebie, reszta-do-do-podziału-na-cztery na co nie zgodził się szwagier.
Żeby nie epatować państwa brutalnością (szczególnie, że odbywało się to przed 22) przejdziemy od razu do podsumowania.
Barometr
Prognozy pogody publikowane w różnych mediach sprawdzają się albo i nie. Nie ma co się oszukiwać - to co zalało Gdańsk można było przewidzieć? Tak! Ktoś wyczuł co się będzie działo? Nie! I właśnie dlatego odkopałem w sieci rewelacyjny produkt, który nigdy, ale to nigdy się nie myli - jego prostota z kolei jest kolejnym atutem.
7 628
14
Prognozy pogody publikowane w różnych mediach sprawdzają się albo i nie. Nie ma co się oszukiwać - to co zalało Gdańsk można było przewidzieć? Tak! Ktoś wyczuł co się będzie działo? Nie! I właśnie dlatego odkopałem w sieci rewelacyjny produkt, który nigdy, ale to nigdy się nie myli - jego prostota z kolei jest kolejnym atutem.
Hoża pannica, zielony koń i inne cuda...
Jedzie kowboj przez miasteczko. Zobaczył hożą dziewoję.
Mysli - Przejadę przed nią, ona zapyta: Dokąd tak jedziesz kowboju?
A ja odpowiem: Jadę, nie jadę, ale bym cię bzyknął!
Jak pomyślał, tak zrobił, a dziewczyna nic.
Myśli - Siądę twarzą do ogona i tak przed nią przejadę. Ona zapyta:
Dokąd tak jedziesz kowboju i dlaczego tyłem?
A ja odpowiem: Jadę, nie jadę, ale bym cię bzyknął!
Mysli - Przejadę przed nią, ona zapyta: Dokąd tak jedziesz kowboju?
A ja odpowiem: Jadę, nie jadę, ale bym cię bzyknął!
Jak pomyślał, tak zrobił, a dziewczyna nic.
Myśli - Siądę twarzą do ogona i tak przed nią przejadę. Ona zapyta:
Dokąd tak jedziesz kowboju i dlaczego tyłem?
A ja odpowiem: Jadę, nie jadę, ale bym cię bzyknął!
Najlepsi z najlepszych: Dział personalny
Przychodzi Młody Asystent ds. Personalnych (Rekrutacji) do swojego
szefa z pokaźnym plikiem dokumentów:
- Zrobiłem wstępna selekcję. To są dokumenty osób, z którymi warto się spotkać, spełniają wszystkie kryteria.
Szef bierze plik dokumentów, pewna ręką odmierza połowę i sru do kosza. Druga część oddaje podwładnemu:
- Z tymi ludźmi się spotkamy .
Oniemiały Asystent pyta:
- Jak to?... Ależ oni wszyscy spełniają kryteria...
- Zrobiłem wstępna selekcję. To są dokumenty osób, z którymi warto się spotkać, spełniają wszystkie kryteria.
Szef bierze plik dokumentów, pewna ręką odmierza połowę i sru do kosza. Druga część oddaje podwładnemu:
- Z tymi ludźmi się spotkamy .
Oniemiały Asystent pyta:
- Jak to?... Ależ oni wszyscy spełniają kryteria...
Istotny problem społeczny: wymiana żarówki
Ilu potrzeba świadków Jehowy żeby zmienić żarówkę?
Nie wiem, jeszcze nigdy nie wpuściłem ich do domu.
***
Ilu potrzeba biskupów katolickich żeby zmienić żarówkę?
Żadnego. Biskupi katoliccy niczego nie zmieniaja.
***
Ile potrzeba goryli żeby zmienić żarówkę?
Jednego. I od cholery żarówek .
Nie wiem, jeszcze nigdy nie wpuściłem ich do domu.
***
Ilu potrzeba biskupów katolickich żeby zmienić żarówkę?
Żadnego. Biskupi katoliccy niczego nie zmieniaja.
***
Ile potrzeba goryli żeby zmienić żarówkę?
Jednego. I od cholery żarówek .
Z życia hodowców zwierzątek domowych
Igrzyska (nieolimpijskie)
Z oburzeniem stwierdziłam wczoraj, że mój pies hoduje własne zwierzątka. W moim domu. Bez pozwolenia. Bez koncesji i atestu. Choć na własnej sierści . I chyba je kocha - bo żywi własną krwią. Ale hodowla była nielegalna i postanowiłam ją zlikwidować. Ale pies nie chciał. Nie pomogły prośby ani próba przekupstwa. Została przemoc! Ale on do tych żyjątek był bardzo przywiązany bo jak zapaśnik do maty tak on do terakoty przywarł i nie mogłam mimo lekkiej przewagi wagowej zastosować żadnego yppon czy tez innego przerzutu. I jak tu wrzucić do wanny to 40-kilowe bydlę? Znalazłam sposób - zagroziłam, że go salonu piękności oddam i karzę ostrzyc jak pudla na wystawę! Psisko honor swój ma - skoro pcheł mu nie pozwolę trzymać - to przynajmniej pajaca z siebie nie pozwoli zrobić. Tylko bez dezodorantu!!!!
Z oburzeniem stwierdziłam wczoraj, że mój pies hoduje własne zwierzątka. W moim domu. Bez pozwolenia. Bez koncesji i atestu. Choć na własnej sierści . I chyba je kocha - bo żywi własną krwią. Ale hodowla była nielegalna i postanowiłam ją zlikwidować. Ale pies nie chciał. Nie pomogły prośby ani próba przekupstwa. Została przemoc! Ale on do tych żyjątek był bardzo przywiązany bo jak zapaśnik do maty tak on do terakoty przywarł i nie mogłam mimo lekkiej przewagi wagowej zastosować żadnego yppon czy tez innego przerzutu. I jak tu wrzucić do wanny to 40-kilowe bydlę? Znalazłam sposób - zagroziłam, że go salonu piękności oddam i karzę ostrzyc jak pudla na wystawę! Psisko honor swój ma - skoro pcheł mu nie pozwolę trzymać - to przynajmniej pajaca z siebie nie pozwoli zrobić. Tylko bez dezodorantu!!!!
Radziecka małpa w kosmosie
Wysłano w kosmos radzieckiego astronautę razem z małpą. Oboje otrzymali koperty z instrukcjami.
Po osiągnięciu właściwej orbity małpa otwiera swoją kopertę.
Astronauta patrzy na swoją i jest tam na awersie napisane:
"Otworzyć w drugiej dobie lotu".
Małpa po otwarciu koperty coś naciska, ustawia, stroi nadajniki, itp. Po 24 h astronauta otwiera swoją kopertę i czyta:
Po osiągnięciu właściwej orbity małpa otwiera swoją kopertę.
Astronauta patrzy na swoją i jest tam na awersie napisane:
"Otworzyć w drugiej dobie lotu".
Małpa po otwarciu koperty coś naciska, ustawia, stroi nadajniki, itp. Po 24 h astronauta otwiera swoją kopertę i czyta:
10 dowodów na to, że komputer jest mężczyzną
Ewidentne i oczywiste jest, że nadesłała to kobieta... która pewnie uwielbia seks z komputerem zamiast facetem.
1. Czy widziałaś kiedyś, żeby komputer robił sobie sam coś do jedzenia?
2. Pod efektowną, wielką obudową jest głownie pustka, gorące powietrze i nieco brudu.
3. Nie robi nic, póki nie pokażesz mu jak.
4. Im bardziej szczegółowo mu wyjaśniasz jak ma coś zrobić, tym wolniej to robi.
5. Gdy tylko na chwilkę się oddalisz, przechodzi w stan bezczynnosci, lub zasypia.
6. Jest zawsze chętny do pomocy, ale gdy rzeczywiście jej potrzebujesz...
7. Gdy rzeczy idą źle, on jest równie z siebie zadowolony jak zawsze.
1. Czy widziałaś kiedyś, żeby komputer robił sobie sam coś do jedzenia?
2. Pod efektowną, wielką obudową jest głownie pustka, gorące powietrze i nieco brudu.
3. Nie robi nic, póki nie pokażesz mu jak.
4. Im bardziej szczegółowo mu wyjaśniasz jak ma coś zrobić, tym wolniej to robi.
5. Gdy tylko na chwilkę się oddalisz, przechodzi w stan bezczynnosci, lub zasypia.
6. Jest zawsze chętny do pomocy, ale gdy rzeczywiście jej potrzebujesz...
7. Gdy rzeczy idą źle, on jest równie z siebie zadowolony jak zawsze.
Z archiwów JM |
|
Najpotworniejsze ostatnio
Najlepsze komentarze
„#3
Czyli nie można mówić, że Dom Development to pato deweloper?
Pytam bo chciałbym mieć pewność, że tak nie wolno mówić...”
by skaba
420
„Mem robiony przez 14-latka, który o "skakaniu na kutasie" wie tyle, ile się nauczył z pornoli.”
by Credt
379
„Boże... Jeszcze ponad rok...”
by DoktorekWP
362
„#40
poczekaj, mówisz że gość po 20 latach w tvp i 8 w "wiadomościach" gdzie zarabiał kilkanaście/dzesiąt kafli miesięcznie, po 2 tygodniach na bezrobociu musi jechać do roboty na wyspy? Śmierdzi albo fejkiem (bo remontuje własne/dzieci mieszkanie) albo jest mistrzem w zarządzaniu budżetem domowym.”
by kudlaty88
345
„#7 to też użyj łańcucha”
by coorchuck
309